Magafon na wakacjach

Tegoroczne wakacje w Duszpasterstwie Młodzieżowym MEGAFON rozpoczęliśmy
1 lipca od spływu kajakowego rzeką Wartą.

Po kilkugodzinnym wysiłku wszyscy byliśmy zmęczeni, ale i głodni, więc gdy dopłynęliśmy do Mściszewa, czyli celu naszej wyprawy, czekało tam na nas ognisko z kiełbaskami! Oczywiście na miejscu nie zabrakło też wielu wspólnych gier i zabaw.

JEZIORO

Nasza kolejna wycieczka odbyła się dwa tygodnie później. Był to dwudniowy wyjazd pod namioty do Klotydzina. Integrowaliśmy się już od samego początku podczas jazdy samochodami w kilkuosobowych grupach. Kiedy dotarliśmy na miejsce i rozłożyliśmy namioty, mieliśmy chwilę na zjedzenie pyszności przygotowanych przez goszczącą nas rodzinę. Do wieczora świetnie zajęliśmy sobie czas grając w pyrę i śpiewając najpopularniejsze hity! Pod koniec dnia przeżyliśmy Mszę świętą, a także mieliśmy możliwość skorzystania z sakramentu spowiedzi. Później przygotowaliśmy i zjedliśmy kiełbaski z grilla, a następnie poszliśmy patrzeć w gwiazdy, ponieważ niebo tej nocy było cudowne! Tak zakończył się pierwszy dzień naszego wyjazdu, jednak kolejny nie był mniej ciekawy. Rano odbyła się Msza święta, a zaraz po niej – śniadanie, przy którym ksiądz Bartek ogłosił, że nowym liderem naszej wspólnoty zostaje Dominik! Później nadeszła najlepsza część wyjazdu, czyli wypad nad jeziorko i rowerki wodne. To był wspaniały czas na integrację i zabawę! Znad wody wróciliśmy późnym popołudniem, więc pozostało nam już tylko wracać do naszych domów. Wyjazd na pewno zapamiętamy na długo i z utęsknieniem będziemy wspominać te letnie, beztroskie chwile.

GODZINA „W”

Pierwszego sierpnia o godzinie „W” pamiętaliśmy o wszystkich poległych w trakcie Powstania Warszawskiego. Uczciliśmy ich minutą ciszy, pomodliliśmy się w ich intencji oraz na ich cześć odpaliliśmy race.

PARK LINOWY

Ostatnia nasza wyprawa odbyła się na początku sierpnia, a był to wyjazd do parku linowego w Kobylnicy. Większości z nas udało się zmierzyć z własnymi lękami i przejść prawie najwyższą trasę! To było ekstremalne i na pewno niezapomniane doświadczenie! Po powrocie do Oratorium mogliśmy odpocząć i zjeść pyszne jedzonko z grilla.

CODZIENNOŚĆ

Oprócz tych wyjazdów, prawie codziennie spotykaliśmy się ze sobą w Oratorium. Najczęściej graliśmy w jedną z naszych ulubionych w ostatnim czasie gier – pyrę, a także w inne, np. w chowanego, w mafię czy w palanta. Podjęliśmy się też ułożenia puzzli składających się aż z dwóch tysięcy elementów, poszliśmy na grę terenową, a dodatkowo zrobiliśmy coś pożytecznego – posprzątaliśmy całe nasze Oratorium! Najwięcej radości mieliśmy podczas rzucania się balonami z wodą, a kiedy balony się kończyły, do gry wchodziły kubki, miski, wiadra, a nawet skrzynki! Mimo, że wszyscy byliśmy przemoczeni do suchej nitki, mieliśmy ubaw po pachy!

To był cudowny i niezapomniany czas, bo spędziliśmy go RAZEM, we wspólnocie! Już nie możemy doczekać się naszych kolejnych spotkań i wyjazdów!